Dzięki przychylności Rodzinki, której szkoła takie atrakcje oferowała, oraz moich Rodziców, którzy gotowi byli taki wyjazd zasponsorować, udało mi się jako gnojkowi... eee, znaczy, młodemu człowiekowi zobaczyć na szybkości kawałek Europy. Dokumentacja fot
17.05.1998 - 25.05.1998