Pamięć już nie ta! Ravenna była na szybkości, rzuciliśmy okiem na jakiś wybitny zabytek architektury bizantyńskiej, ale za pierona nie pomnę który. Jak sobie przypomnę, to dopiszę. A potem Mirabilandia! Dla nastolatka ograniczonego przez Polskie realia do parku rozrywki w Chorzowie niezła uczta!